Poniedziałkowo

Może od tyłu – Atlas V wysłał na orbitę 15400 kg ładunek satelitów Kuiper.

A ja się zachowałem zgodnie z wiekiem – pewnie pamiętacie ten dowcip o 20, 30 i 40 latku będących na bezludnej wyspie którzy zauważyli że na wyspie obok jest pełno pięknych i nagich kobiet. 20’sto latek krzyczy „płyńmy tam wpław!”, 30’sto latek mówi „moment, zróbmy jakąś tratwę”. A 40’sto latek mówi „panowie, spokojnie, po co płynąć, stąd je zupełnie dobrze widać”. I właśnie tak podszedłem do dzisiejszego startu. Zamiast budzić się nad ranem i gdzieś jeździć, wyszedłem przed dom. Jak widać było zupełnie dobrze widać.

Starty Atlas V są niezwykle fotogeniczne dzięki SRB. Ilość dymu jaki ta rakieta zostawia powoduje że każdy start jest warty obejrzenia. ULA zostało jeszcze kilka (naście?) Atlas V, więc ten spektakl będzie się powtarzał. A potem będą Vulcany z SRB i też będzie pięknie. No i SLS, też ma SRB. Oczywiście eksplozji Starshipów nie nie przebije, ale te nie są gwarantowane, więc korzystajmy z widowisk które wiemy że są pewne.

A jak jesteśmy w temacie startów, to SpaceX wystrzelił kilka godzin wcześniej następną porcję Starlinków. Booster 1069, misja Starlink 10-23, start 1:58 nad ranem, huk był na tyle duży że się obudziłem. Booster wylądował na barce więc zobaczymy jego starty jeszcze pewnie wiele razy.

A jak jesteśmy w temacie Falcon 9 to wczoraj w porcie stał booster 1090, to po misji Starlink 10-18. To relatywnie nowy booster (tylko 5 lotów), więc zrobiłem mu zdjęcie bo rzadko się obecnie zdarza zobaczyć booster który nie jest cały czarny jak komin.

SpaceX Falcon 9 1090-5

Marek Cyzio Opublikowane przez: