Dziś był CCSFS family day. Generalnie dość rozczarowujący. SpaceX nie istnieje. Blue Origin pokazało zbiornik 2 stopnia i chyba coś na czym będą testowali drugie stopnie na platformie ale nie wolno było robić zdjęć więc mogę tylko napisać że oba olbrzymie. Drugi stopień był bez silników i bez „termosu” – ma mieć podobno dwuwarstwową konstrukcję z próżnią (?) w środku jak termos.
Pracownicy Blue Origin mówią że nie ma mocnych i że start we wrześniu i że to „make it or break it event” dla BO – jak nie wystrzelą w tym roku to Bezos ma zamiar obciąć im finanse i firma padnie. Więc jest olbrzymia presja. Podobno pracują po 12-13 godzin dziennie, 7 dni w tygodniu. Wszystkie urlopy wstrzymane. Nowy CEO ich ostro pogonił. Ale dobrze bo najwyższy czas żeby coś poleciało. Na temat tego czy poleci bez problemu za pierwszym razem czy raczej będzie spektakularne bum nawet pracownicy mieli mieszane zdanie więc ja też nie planuje żadnych wyjazdów we wrześniu i październiku żeby być na miejscu.
ULA w sumie najciekawsze pokazało – wpuścili nas do HIF gdzie było że trzy Atlas V i ICPS do Artemis III. I można było robić zdjęcia więc kilka wstawię później. Na razie jedno ICPS:
Zagadałem pracowników ULA na temat LC-37B i Vulcana Heavy i pomimo że nie chcieli nic konkretnego powiedzieć to mam wrażenie że ULA jednak dość poważnie bierze pod uwagę przedłużenie wynajmowania LC-37B i budowę Vulcana Heavy. Inną opcją to Vulcan Hevay na LC-41 – wbrew pozorom to nie takie niemożliwe jak myślałem – twierdzą że musieli by tylko nowe VIF zbudować (które i tak planują) a platforma dała by radę po drobnych modyfikacjach. Więc zobaczymy. Może się okazać że Vulcan Heavy to nie tylko marzenia ale coś co może powstać.
A poza tym to było mikro stoisko Relativity Space i rozdawali naklejki i opowiadali o tym jak będzie pięknie jak ich nową rakietą powstanie. I tyle dosłownie. Brakowało SpaceX. Ten booster który po raz pierwszy poleciał dwa razy przestali pokazywać. Przez hangarami SpaceX stoi stół do Starship / SuperHeavy ale zdjęć nie wolno zrobić. Olbrzymi. W porównaniu z nim nawet te wszystkie konstrukcje Blue Origin wymiękają. Cóż, czekamy…