Pojawiły się dwie informacje o nowym radzieckim programie lotów na Marsa – pierwsza to wzmianka w RIA Novosti a druga to artykuł Anatolija Zak’a na bardzo popularnym blogu Russian Space Web. Ponieważ marzenia Rosji o locie na Marsa wydają mi się dość interesujące, więc postanowiłem opisać to co mi się udało wyczytać z tych dwóch artykułów.
Przede wszystkim to Rosjanie planują dwie wielkie rakiety:
- pierwsza z nich nazywa się Амур i jest tak naprawdę lekko zmodyfikowaną wersją rakiety Angara 100 – 110 ton na orbitę, trzystopniowa, cztery czterodyszowe silniki RD-170 w pierwszym stopniu, jeden dwudyszowy RD-180 (znany z Atlasa V) w drugim stopniu i jeden jednodyszowy (i napędzany wodorem/tlenem) RD-0122 w trzecim stopniu. Problem w tym że zarówno RD-180 jak i RD-0122 nie zostały zaprojektowanw do odpalania w próżni/w czasie lotu.
- za to druga rakieta, o nazwie Енисей jest troszkę ciekawsza – konstrukcyjnie jest dość podobna do planowanej przez USA rakiety SLS – rakieta miała by być tylko dwustopniowa, ale z rakietami pomocniczymi. Podobnie jak w SLS, sama rakieta używałaby wodoru/tlenu, które to spalane byłyby przez trzy silniki RD-0122 – silniki które powstały pierwotnie dla radzieckiej rakiety wynoszącej w kosmos prom Buran i które mają imponujące możliwości – ciąg w okolicach 2.3 miliona Newtonów, impuls specyficzny 416s – dla porównania silnik SSME miał ciąg 1.8 MN i impuls specyficzny 453s – dla nie znających się na silnikach prosta informacja – więcej = lepiej. Do rakiety głównej dołączone byłyby cztery (SLS ma mieć tylko dwie) rakiety pomocnicze napędzane kerozyną/tlenem – każda z silnikiem RD-170 (cztery dysze). Rakieta byłaby w stanie wynieść w okolicach 125 ton na orbitę Ziemi.
Wielkich planów podboju przestrzeni kosmicznej ze strony Rosji widzieliśmy już sporo, więc nie należy brać tych najnowszych jakoś poważnie (szczególnie w świetle ostatnich problemów z wystrzeleniem czegokolwiek na orbitę), ale warto wiedzieć że Rosjanie nie próżnują i że planują coś ciekawego. Centrum Хруничева szacuje że jeżeli dostaną odpowiednie fundusze, to lot na Marsa mógłby się odbyć już w 2037 roku. Rosja snuje też plany kolonizacji Marsa, ale to już takie mrzonki że szkoda pisać.
