Troszkę mniejszy lądownik księżycowy, ale ten przynajmniej nie jest atrapą. Nova-C firmy Intuitive Machines jest gotowa do lotu. Start prawdopodobnie dopiero w grudniu, pewnie w okolicach świąt, bo wtedy też leci konkurencja (Astrobotic) a że oba lecą w te same okolice Księżyca to pewnie okienka startowe są podobne. Intuitive Machines wybrało F9 jako rakietę, pewnie kosztowało ich to znacznie więcej niż lot na zupełnie nie przetestowanej, nowej rakiecie ale szanse na to że lądownik zostanie dostarczony na właściwą orbitę zamiast zakończyć życie na Atlantyku są zdecydowanie większe. Czy ktoś pamięta sytuację w której pierwszy lot zupełnie nowej rakiety zakończył się sukcesem?
Edycja, start po 12 stycznia.