263

Dane z bardzo fajnego raportu – w zeszłym roku było 263 próby wystrzelenia czegoś na orbitę, z czego udało się 258. Ponad połowa to SpaceX – 134 loty F9 i FH i 5 lotów Starship (jeden nieudany start F9 kiedy to drugi stopień odmówił ponownego uruchomienia silnika po wycieku tlenu). Na drugim miejscu są Chiny – 68 prób z czego 66 się udało. Na trzecim miejscu Rosja – 17 udanych startów. Na czwartym RocketLab – 14 lotów. Potem Japonia – siedem prób (dwie nieudane) a za nią Indie i ULA po pięć prób (wszystkie udane). Potem Iran z czterema (udanymi) startami i w końcu Europa z trzema startami w 2024 roku (z czego jeden nieudany albo raczej nie do końca udany). Na końcu Korea Północna z jednym, nieudanym startem.

Bardzo ciekawie to wygląda z perspektywy czasu:

O ile Rosja oscyluje w okolicach 20 startów od wielu lat, o tyle zarówno USA jak i Chiny gwałtownie zwiększają liczbę startów co roku. Natomiast Europa ma jakąś zapaść.

Ciekawe jak to będzie wyglądało w 2025? Można założyć że SpaceX pobije swój rekord, ULA obiecuje 20 startów (pewnie kilkanaście im się uda osiągnąć), RocketLab raczej nie powinien latać częściej (problemem są ładunki a nie tempo produkcji rakiet), Europa pewnie wystrzeli więcej niż te trzy z zeszłego roku, będą też start Blue Origin. Podejrzewam że podium w 2025 będzie podobnie zajęte jak w 2024 – SpaceX, Chiny i Rosja, choć możliwe że będzie to SpaceX, Chiny i ULA.

Marek Cyzio Opublikowane przez: