27/45

Tory Bruno ujawnił ile satelitów Kuiper wchodzi na rakiety ULA. Atlas V bierze 27 sztuk a Vulcan ma brać 45 sztuk.

Jak na razie ze wszystkich rakiet jakie mają wysyłać satelity na orbitę, operacyjny jest tylko Atlas V i ULA ma ich 9 zakupionych = 216 satelitów (nie jestem pewien czy ten sprzed tygodnia był jednym z tych 9, pewnie był więc go nie liczę). Załóżmy optymistycznie że pierwszy Vulcan z Kuiper poleci w drugiej połowie 2024. Żeby zbudować połowę konstelacji (czyli tyle ile trzeba by FCC się nie wkurzało) trzeba 31 lotów Vulcana (zakładam dla uproszczenia że ani New Glenn ani Ariane 6 nie będą operacyjne w tym czasie). Mają na to 24-25 miesięcy czyli mniej więcej jeden lot co 3-4 tygodnie. W tym momencie to nierealne, żeby ULA mogła w tym tempie wystrzeliwać rakiety, potrzebuje drugiej VIF. A tej do lata 2024 nie zbudują. Oczywiście jest szansa że New Glenn zacznie latać i przejmie część obowiązków. Jest też szansa że Ariane 6 poleci raz albo nawet dwa razy i pomoże Vulcanowi. Jednak większość początkowej budowy konstelacji jest na barkach Vulcana. I nie widzę szans żeby udało się te 1618 (?) satelitów wystrzelić do końca lipca 2025. Szczególnie że jak na razie to rakiety są a satelitów nie ma.

Realistycznie można założyć że na orbicie znajdzie się około 1000 satelitów. To na tyle dużo że FCC nie będzie miała innej opcji jak tylko wyrazić zgodę na opóźnienie terminu.

Oczywiście mogą pojawić się komplikacje. Np. testy obecnych dwóch prototypów będą na tyle nieudane że trzeba będzie wysłać następne dwa i je przetestować zanim się zacznie seryjną produkcję. Blue Origin może nie być w stanie osiągnąć wystarczającego tempa produkcji BE-4 by obsłużyć jeden lot Vulcana co kilka tygodni. Może nastąpić jakiś RUD który zatrzyma loty na kilka miesięcy. O tempie produkcji RL-10 nie wspominam, bo potrzeba ich także dwa na każdy lot, na szczęście to znacznie prostszy w konstrukcji silnik. Mówiąc inaczej – Amazon musi mieć dużo szczęścia jeżeli chce wysłać na tyle dużo satelitów żeby nie mieć problemów z FCC.

Marek Cyzio Opublikowane przez: