Zaczęła się transmisja SpaceX.
Przypomniało mi się jak ULA tłumaczyła że oni swoje wszystkie facilities budują daleko od platformy na wypadek eksplozji. I wtedy ktoś dodał że SpaceX buduje je blisko bo po prostu im rakiety nie wybuchają. Fakt jest taki że prawdopodobieństwo takiej eksplozji żeby zniszczyła ona wszystko w okolicach platformy jest bardzo małe. Eksplozja F9/Amos 6 to dość dobrze pokazała. Poza tym zwykle po takiej eksplozji przerwa w lotach jest na tyle długa że odbudowa tego co się zniszczyło nie jest na ścieżce krytycznej.
No nic, za niedługo dowiemy się czy SpaceX miał rację. Trzymam kciuki żeby rakieta w jednym kawałku odleciała nad ocean.