To test 1 stopnia F9 który wylądował po misji JCSAT-14. Jak widać wszystko działa. Do tego to chyba jakieś nowe stanowisko testowe w McGregor – inny sposób mocowania 1 stopnia (inaczej idą linki). Ciekawe co to oznacza? Wszyscy podejrzewaliśmy ze SpaceX użyje do następnego lotu rakiety po CRS-8. A tu testują ta po JCSAT-14?
Jak pamiętacie lądowanie JCSAT-14 było dość dramatyczne. Rakieta weszła w atmosferę z prędkością 1750 m/s, wykonała tylko dwa odpalenia silników, lądowanie było na trzech silnikach, czyli z dużymi przeciążeniami, rakieta przywalila w barkę ze sporą prędkością (około 3-4 km/h) a w zbiornikach pozostało paliwa i utleniacza na 2 sekundy. Było to pewnie najbardziej udane z lądowań w czasie lotu na geostacjonarną. Jednak wszyscy podejrzewaliśmy ze ta rakieta raczej nigdy nigdzie nie poleci.