8 lat temu SpaceX po raz pierwszy dokonał udanego lądowania F9. Było to na LZ-1. Miałem przyjemność oglądać to na własne oczy, nawet mam (raczej bardzo nieudany) film z tego wydarzenia 🙂 Zdjęć niestety nie ma – z wrażenia zapomniałem nacisnąć przycisk migawki.
Od tamtego dnia SpaceX wylądował ponad 250 razy – większość na barkach, bo powrót na LZ-1 związany jest ze sporym zmniejszeniem udźwigu F9. Tylko boostery FH rutynowo wracają na LZ-1/2. Co nietypowe dla SpaceX, firma porzuciła zupełnie próby ratowania centralnego członu FH po paru nieudanych próbach.
Tak przeglądam tegoroczne zdjęcia z różnych startów i lądowań i to są moje ulubione z tego roku. Oba z FH, ale z dwóch różnych startów i lądowań:
Pierwsze to moment gdy boostery FH wykonują „boostback burn”
A drugie to gdy jeden z boosterów ląduje w kominie