Aviation Week pokazał dziś zdjęcia czegoś niezwykłego, co lata nad Texasem. Zdjęcia są dość niewyraźne, ale jak się przyjrzymy to widać że jest na nich samolot który oficjalnie nie istnieje. W trakcie lotu tego czegoś obserwatorzy korzystając z radia ustalili że jest to najprawdopodobniej pojazd załogowy. Do tego samolot leciał w formacji a UAV raczej w takowej nie latają (ryzyko zderzenia w powietrzu). Aviation Week uważa że jest to następca F-117A – samolot do penetrujących ataków elektronicznych. Możliwe też że jest to jeden z pierwszych egzemplarzy Next Generation Bomber – samolotu mającego zastąpić B-1B i B-52.
Ciekawe czy zauważenie tego samolotu było zupełnym przypadkiem, czy to element wojny psychologicznej z Rosją?