Wygląda na to że ktoś nie został poinformowany o teście statycznym SN-9 i sobie właśnie przejechał samochodem z łódką na przyczepie koło zatankowanej rakiety. Z tego co rozumiem blokady drogi organizowane przez policję są tylko od strony lądu i jak ktoś był już sobie na plaży zanim te blokady rozstawiono to nic się nie da na to poradzić i nie można rozpocząć testu zanim taka osoba nie opuści terenu. Jak to się stało? Podejrzewam że ktoś pojechał na łódkę jeszcze w nocy zanim rozstawiono blokady i pewnie właśnie wraca mając w dupie rakiety. Nie wszyscy interesują się rakietami a wielu mieszkańców Boca Chica i okolic uważa SpaceX za wroga który ogranicza im dostęp do plaży.