Następca Protona – Angara A5 jest już na platformie startowej. Pierwszy stopień to pięć jednakowych modułów, każdy z nich napędzany jest silnikiem RD-191. Angara A5 ma troszkę większy udźwig niż Atlas V 551 na niską orbitę okołoziemską, jednak z uwagi na lokalizację platformy udźwig na typową dla satelitów geostacjonarnych orbitę GTO jest porównywalny (a nawet trochę mniejszy) niż najmocniejsza wersja Atlas V.
Rosjanie myśleli o tym żeby wzorem Falcona 9 odzyskiwać pierwsze stopnie Angary, ale skończyło się tylko na myśleniu i będą one waliły w las. W ten sposób Rosja za jednym zamachem rozwiąże problem karczowania tajgi.