Antares w końcu chyba poleci

Przenoszenie Antaresa na transporter, zdjęcie (C) NASA

Wygląda na to że po tysiącach opóźnień, Antares w końcu poleci. Jutro planowane jest wytoczenie go na platformę startową i podniesienie do pozycji pionowej. Start przewidywany jest między 17 a 19 kwietnia.

Dla przypomnienia – rakieta Antares jest produkowana na Ukrainie przez Yuzhmash. Także jej projekt powstał na Ukrainie – została zaprojektowana przez Yuzhnoye. Napędzana jest dwoma silnikami AJ-26, które są tak naprawdę radzieckimi NK-33 pozostałymi po budowie radzieckiej rakiety księżycowej. Silniki zostały wyprodukowane pod koniec lat 60’tych. Aerojet kupił je za bezcen (poniżej ceny złomu)   na początku lat 90’tych. Silniki zostały lekko zmodyfikowane – zainstalowano w nich komputery sterujące, przetestowano je z amerykańską kerozyną i dokonano małych zmian rur doprowadzających paliwo i utleniacz tak by można było je wychylać. 

Pierwszy, próbny start rakiety odbędzie się bez statku kosmicznego Cygnus. W zamian będzie zamontowane coś, co ma podobny rozkład masy jak Cygnus. 
Antares poleci z Wallops – portu kosmicznego blisko Waszyngtonu. Firma Orbital Sciences słusznie zauważyła że to senatorowie i kongresmeni fundują jej prace, więc powinno się wystrzeliwać rakiety z miejsca do którego mają szybki dojazd. Wystrzeliwanie rakiet z Kennedy Space Center jest mało widowiskowe dla stale zajętych parlamentarzystów.
Marek Cyzio Opublikowane przez: