Zarówno brukowce poświęcone Apple jak i samochodom informują dziś o tym że w październiku zeszłego roku doszło do spotkania między Adrianem Perica (który w Apple zajmuje się zakupami innych firm) a Elonem Muskiem. Do tego ruchu zachęcał Apple kilka miesięcy wcześniej Andaan Ahmed – niemiecki bankier inwestycyjny.
Z jednej strony pomysł by firma zajmująca się komputerami miała dział produkcji samochodów wydaje się zupełnie niedorzeczny. Z drugiej strony taki samochód elektryczny to nic więcej niż większy laptop – ma baterię, ekran, jakieś silniczki, wentylatorek do chłodzenia itp. Tesla by świetnie pasowała do Apple – obie firmy starają się by ich produkt był „luksusowy” a nie „popularny”, by kupował się go nie dla ceny ale dla marki/możliwości, by był zaawansowany technologicznie a jednocześnie ekologiczny. Im bardziej o tym myślę tym bardziej mi się wydaje że było by to świetne rozwiązanie – zarówno dla Tesli jak i dla Apple.
P.S. Możliwe że rozmowy nie miały na celu kupna Tesli przez Apple a jedynie wspólny projekt budowy nowej fabryki baterii – zarówno Apple jak i Tesla bardzo potrzebują oderwać się od obecnych poddostawców.