Zgodnie z przewidywaniami w czasie dzisiejszego spotkania ASAP (Aerospace Safety Advisory Panel) nie powiedziano zbyt wiele na temat eksplozji Dragona 2 – poza tym że SpaceX nie złamał żadnych protokołów bezpieczeństwa w czasie testu i natychmiast rozpoczął śledztwo i że śledztwo zajmie dużo czasu a NASA będzie pomagała SpaceX. I że nawet bez tej eksplozji SpaceX miał bardzo wiele nie zakończonych zadań i certyfikacji które są wymagane do lotu załogowego więc trudno powiedzieć jaki wpływ będzie miała ta eksplozja na harmonogram – w domyśle może mieć mniejszy niż wszyscy oczekują.
Jednocześnie ASAP pojechał ostro po NASA. Najpierw za brak planów wymiany istniejących, antycznych skafandrów kosmicznych na ISS. Maja one już prawie 40 lat i się sypią, dostawcy części zamiennych nie istnieją już od lat. NASA powinna jak najprędzej zainicjować plan wymiany ich na nowe skafandry. Nie wiem czy pamiętacie ale NASA od wielu lat pracuje nad nowymi skafandrami ale poza wydaniem miliardów dolarów nadal nie ma żadnych konkretnych efektów.
Dostało się także NASA za plan przyspieszenia prac nad SLS polegający na zrezygnowaniu z kluczowego testu. ASAP uważa ze kluczowe testy są kluczowe i nie należy z nich rezygnować bo komuś się chce wystrzelić rakietę za czasów jego kadencji.
Ostatnia pinezka w tyłek NASA to narzekanie ASAP na samoloty Super Guppy czy DC-8 – są już bardzo antyczne, trudno zdobyć do nich części i tylko kwestia czasu kiedy przestanie się nimi dać latać a wtedy NASA ma problem bo nie ma żadnego palmy ich zastąpienia czymś nowym.