Wygląda na to że przez długi czas nie zobaczymy startu Atlasa V. ULA poinformowało że rakieta jest uziemiona aż do czasu znalezienia i usunięcia przyczyny awarii która nastąpiła w czasie ostatniego lotu z Cygnusem. Wszelkie znaki na ziemi i niebie wskazują na jakąś awarię w silniku RD-180 (a zwykle wiedzący wszystko AviationWeek mówi to bez ogródek) – gwałtowne zmiany w jasności płomienia + wzmianka ULA że podejrzewają pierwszy stopień (a konkretnie to „fuel system” w którego skład wchodzi także silnik). Jeżeli to problem z RD-180, to jego pozbycie się może być bardzo trudne – stosunki na linii ULA -> RD AMROSS -> NPO ENERGOMASZ są dość napięte z uwagi na cyrki z zakazem zakupów RD-180. Choć akurat w temacie sprzedaży RD-180 Rosja jest bardzo optymistyczna – przewidują że USA będzie kupowało ten silnik jeszcze przez wiele lat. Podobne zdanie ma Pentagon – liczą że USA będzie musiało kupić do 18 silników RD-180 zanim w końcu pojawi się jakaś alternatywa.
Cóż, ULA wychwalało wysoką jakość i przewidywalność jako powody dla których mogą żądać za start więcej pieniędzy niż SpaceX. Ciekawe co teraz?