Tak jak pisałem niedawno, Boeing zdecydował się użyć spódniczki do zabezpieczenia Centaura przed nierównomiernymi naprężeniami w czasie lotu z prędkościami w okolicach prędkości dźwięku. Niby proste rozwiązanie, ale okazuje się że nie za bardzo – spódniczka musi być wystarczająco trwała by wytrzymać siły które na nią działają a jednocześnie odpowiednio lekka by nie ograniczać możliwości rakiety. Do tego po przekroczeniu pewnej prędkości spódniczka będzie odrzucana – musi to nastąpić w taki sposób by nie uszkodzić rakiety (nie jest jasne czy odrzucenie spódniczki nastąpi jeszcze w czasie działania pierwszego stopnia, czy już po separacji). No i najważniejsze – spódniczka musi się rozkładać w przypadku uruchomienia silników systemu ratowania kapsuły – inaczej wzrost ciśnienia między kapsułą a centaurem byłby zbyt duży. Boeing ma rozpocząć produkcję pierwszej spódniczki już w tym roku.
Ciekawe jak użycie spódniczki wpłynie na planowany „pad abort test”? Czy Boeing przeprowadzi test ze spódniczką, czy bez?