Scott Carpenter w 2011 (zdjęcie własne) |
Jak informuje mój „muzealny” kolega – Stephen C. Smith na swoim blogu „Space KSC”, dziś mamy okrągłą, 50 rocznicę historycznego lotu Aurora 7 w którym astronauta Scott Carpenter obleciał trzykrotnie Ziemię w ciągu czterech godzin, 39 minut i 32 sekund. Scott był drugim amerykaninem któremu udało się okrążyć Ziemię (John Glenn był pierwszy – Alan Shepard przeleciał się tylko na Karaiby).
Rakieta która wyniosła Scotta w kosmos to Mercury-Atlas – zmodyfikowany pocisk balistyczny i jak dotychczas jedyna rakieta która może się pochwalić byciem „SSTO” (single stage to orbit) – rakieta praktycznie w całości docierała na orbitę (gubiła po drodze dwa silniki, ale tylko silniki). Powodem takiego rozwiązania był strach konstruktorów przed uruchamianiem silnika na paliwo ciekłe w czasie lotu. W związku z czym Atlas miał trzy silniki i wszystkie trzy były uruchamiane jednocześnie na platformie. W czasie lotu dwa z tych silników odpadały a trzeci napędzał rakietę na orbitę. W US Air Force Space and Missile Museum History Center mamy na wystawie właśnie ten silnik. Inną ciekawostką rakiety Atlas były zbiorniki paliwa które zbudowane były z bardzo cienkiej stali i musiały być stale utrzymywane pod sporym ciśnieniem – inaczej rakieta by się złożyła pod własnym ciężarem. Jako że stal lubi korodować, a w tych okolicach korozja jest olbrzymim problemem (wysokie temperatury + wilgoć + sól w powietrzu od morza powoduje że korozja następuje błyskawicznie – w latach 50’tych samochody nie wytrzymywały tu więcej niż 5 lat), to trzeba było wynaleźć środek, który zabezpieczy stal przed korozją. Tym środkiem jest WD-40 – najsłynniejszy produkt uboczny programu kosmicznego (po materacach z pianki).
Miałem okazję poznać Scotta Carpentera jakiś czas temu – niestety mój akcent i jego słuch nie były kompatybilne i wiele sobie nie porozmawialiśmy 🙂
Więcej o historycznym locie Scotta można poczytać (po angielsku) tutaj.