Firma ma wielkie plany – budowa własnej stacji kosmicznej, wysyłanie astronautów (włącznie z Polakiem – AX4 albo AX5!) na ISS, produkcja na orbicie itp. NASA ich lubi – mają kontrakt na przyczepienie do ISS nowych modułów oraz kontrakt na skafandry kosmiczne. Jak na firmę która jak dotąd jedynie umiała zwerbować dwóch astronautów a następnie zakupić dwa loty Dragona do ISS, to naprawdę nieźle osiągnięcie. Szczególnie ten moduł – w końcu Bigelow miał już BEAM przyczepiony do ISS, prototypy znacznie większych modułów gotowe na ziemi i wydawało się że to ta firma wygra. Jednak Bigelow nawet nie złożył swojej oferty.
Pojawiła się wiadomość że Axiom Space ostatnio dostał 350 milionów dolarów od inwestorów z Arabii Saudyjskiej i Korei Południowej. Axiom dostał także od NASA $370M na prace nad tymi skafandrami.
Zastanawiam się jak to jest – jedne firmy są w stanie zbudować rakietę która wyniesie satelitę na orbitę a i tak nie mogą znaleźć potem inwestorów / kapitału by się utrzymać przy życiu (patrz Virgin Orbit czy Astra Space), a inne bez problemu pozyskują setki milionów pomimo że nie mają właściwie żadnych wcześniejszych osiągnięć.