Bateryjki

Bateryjki to najnowszy pomysł Tesla Motors. Firma ma zamiar produkować ich dwa rodzaje – jedne do zasilania domu a drugie do zasilania większych przedsiębiorstw. Te pierwsze mają mieć 10kWh a te drugie 400 kWh. Tesla sprzedaje te baterie już od jakiegoś czasu, wersja domowa kosztuje około $13k. To sporo, ale w Kalifornii firmy energetyczne oddają 50% tej ceny w postaci rabatu + dostaje się jakieś zniżki od podatków. Cel takiej bateryjki jest bardzo prosty – w czasie gdy prąd jest tani (noc), bateryjka się ładuje, a w czasie gdy prąd jest drogi, dom przechodzi na własne zasilanie. Firmy energetyczne mają pełną kontrolę nad tym kiedy bateria zostanie użyta, dzięki temu mogą powstrzymać się od budowania nowych elektrowni używanych tylko w szczytach. 
Popatrzyłem na wykres konsumpcji energii w moim domu i taka bateryjka by na długo niestety nie starczyła – zużycie energii mi się waha od 20 kWh dziennie do 80 kWh dziennie – średnio to 43 kWh. Ale na pewno taka bateria pomogła by elektrowni, wygładzając dzienną krzywą zużycia prądu. 
Marek Cyzio Opublikowane przez: