Istnieje niezerowe prawdopodobieństwo ze huragan Beryl odwiedzi Starbase w ten weekend. Beryl to pierwszy w historii huragan który osiągnął CAT 3 (a potem CAT4) w czerwcu i pierwszy który osiągnął CAT 5 pierwszego lipca. Wszystko dzięki niezwykle ciepłym wodom Atlantyku w tym roku. Jednak Beryl będzie słabł w ciągu najbliższych kilku dni i z 165 MPH ma opaść do 60-70 MPH jak już dotrze w okolice granicy Meksyk – Teksas. Po drodze musi jeszcze przejść w poprzek Yukatanu co dodatkowo go osłabi. Ale zanim tam dotrze to zaczepi Jamajkę jako CAT 3 i Cayman Islands jako CAT 2. No a potem narobi bałaganu w Cancun, Cozumel, Playa Del Carmen i Tulum które są pełne turystów z uwagi na święto 4 lipca.
Dla Texasu ryzyka związane z nadejściem Beryla to przede wszystkim olbrzymie opady deszczu. Miami i Sarasota pokazały parę tygodni temu że nawet na płaskim terenie z dobrym odpływem wystarczy kilkadziesiąt cm deszczu w ciągu kilku godzin żeby wszystko pływało. Połączenie storm surge związanego z wiatrem z burzy tropikalnej + ulewnych opadów może spowodować poważne konsekwencje dla Starbase. Ale to najgorszy scenariusz o niewielkich szansach zrealizowania się.