Gav Cornwell wykonał kawał dobrej roboty detektywistycznej i znalazł barkę do lądowania której będzie używał Blue Origin. Dla oszczędności BO zamówiło ją w Rumunii – została pospawana w porcie w Constanța. Teraz jest we Francji gdzie instalowane są pewnie te wszelkie silniki do utrzymywania pozycji itp. Kiedy dotrze do USA – tego na razie nie wiadomo ale pewnie już niedługo – spodziewam się że gdzieś w lipcu. Barka jest sporo dłuższa niż barki SpaceX (o prawie 25 metrów) ale jednocześnie trochę węższa (o około 7 metrów). Ma także troszkę większe zanurzenie. BO ma inną technikę lądowań niż SpaceX pozwalającą na bardzo precyzyjne wylądowanie kosztem znacząco większego zużycia paliwa więc pewnie węższa barka nic nie przeszkadza. Zresztą obecnie F9 ląduje tak dokładnie że SpaceX też mógłby mieć mniejsze barki bez ryzyka że rakieta nie trafi.