Jak widzicie Blue Origin jest ostatnio na fali. Zaczęło się od planów lądowania na Księżycu. Potem pojawiły się zdjęcia gotowego BE-4 – nikt się nie spodziewał że prace są aż tak zaawansowane. Potem firma pokazała ładną symulację sposobu w jaki New Glenn będzie wynosił satelity na orbitę i w jaki będzie odzyskiwany pierwszy stopień. I żeby rewelacji na koniec nie brakowało to dowiadujemy się ze SpaceFlightNow że Blue Origin ma pierwszego klienta na lot New Glenn. Jest nim firma Eutelsat a lot odbędzie się w 2021 lub 2022 roku. To bardzo agresywny scenariusz – na razie mamy jeden silnik a trzeba jeszcze zbudować całą rakietę, platformę itp. Z drugiej strony Blue Origin wydaje się jak dotychczas obiecywać mało i dostarczać na czas więc kto wie, może rzeczywiście w 2021 Falcon9/Heavy doczekają się w końcu godnej konkurencji?