Tym razem na budowę statku kosmicznego napędzanego reaktorem atomowym. Na szczęście z dwoma innymi firmami z których jedna zna się na budowie reaktorów (General Atomics) a druga na zwiększaniu kosztów i zakresu prac tak by zarobić (Lockheed Martin).
Coraz bardziej mnie zdumiewa to że firma z tak małym dorobkiem jest w stanie wygrywać kontrakt za kontraktem. Tak, zwykle w zespołach z wyjadaczami wygrywania wojskowych kontraktów ale nadal trudno uwierzyć że taki Lockheed Martin nie jest w stanie wziąć całej pracy i nagrody dla siebie bez dodawania Blue Origin do podziału zysków. Chyba że układ między firmami jest coś jak bycie stażystą w SpaceX – ciesz się ze ci pozwalamy pracować i nie oczekuj zapłaty. Innej opcji nie widzę. Ale Blue Origin ma pieniądze i może sobie pozwolić na takie „staże” z nadzieją przyszłych zysków. To moja teoria i nie mam pojęcia czy jest prawdziwa.
Zakładając że z tego projektu coś wyjdzie, to celem jest pokazanie w pełni działającego demonstracyjnego statku kosmicznego już w 2025 roku.
Wbrew pozorom największym problemem jest reaktor. Bo z jednej strony im większa temperatura tym większa efektywność napędu. A z drugiej chodzi o to by przy dużych temperaturach i sporych przepływach gazu, paliwo zostawało w reaktorze a nie kruszyło się i wylatywało dyszą. Wielkim problemem jest olbrzymi zakres temperatur w jakich to paliwo musi być stabilne – od prawie bezwzględnego zera (zakładając ciekły wodór jako gaz napędowy) do kilku tysięcy stopni C. Do tego dla potrzeb manewrowania silnik musi być w stanie uruchomić się i wyłączyć wiele razy. Czyli za każdym razem przejść cykl grzania i chłodzenia.
Drugi problem to pozbycie się ciepła resztkowego. Nie cała energia pójdzie w wodór wylatujący dyszą. Cześć z niej pójdzie w sam statek kosmiczny i trzeba go jakoś chłodzić. Może tym samym wodorem? A może jakoś inaczej? Przydało by się tez jakieś źródło energii elektrycznej. Może jakiś generator napędzany tymże rozgrzanym wodorem? To wszystko trzeba zaprojektować i wyprodukować jednocześnie pamiętając jak złośliwym gazem jest wodór.