Dziś porcja zdjęć z cyklu „zwiedzamy Florydę”. Tym razem Sanford, Blue Springs State Park oraz Deland. Blue Springs State Park to jeden z najbardziej uczęszczanych parków stanowych na Florydzie – znajduje się w nim olbrzymie źródło z którego wypływa woda o stałej temperaturze 23C – lato i zima taka sama. Powoduje to że źródło to jest miejscem gdzie na zimę chronią się manatees (
manatyny po Polsku)- w środku zimy potrafi ich być tam kilkaset. Kontakt z tymi zwierzętami jest zabroniony, a kary olbrzymie ($2500 minimum), ale podobno uwielbiają one być drapane po brzuchach i policja przymyka oko na to.
W parku można wykąpać się w źródlanej wodzie – wsadziłem do wody palec i szybko mi odeszła ochota, 23C to jednak prawie lodowata woda. Można także wynająć kajaki i popłynąć na wycieczkę po różnych, niesamowitych kanałach odbijających od St. John’s River – jednak są dwie komplikacje. Pierwszą z nich jest to że niektóre z manatees odkryły że wywracanie kajaków z ludźmi w środku jest świetną zabawą. A drugą jest to że aligatory strasznie nie lubią ludzi w wodzie. Więc wycieczka kajakiem w tym parku nosi pewne ryzyko, szczególnie wiosną kiedy manatees jeszcze są w okolicach źródła a aligatory są w okresie godowym i są szczególnie wrażliwe na zakłócanie ich wód terytorialnych.
Ostatnią opcją jest wycieczka statkiem. Uznałem że jestem już emerytem, i wybrałem tą formę zwiedzania. Wycieczka trwa ponad dwie godziny a w jej trakcie jesteśmy pompowani olbrzymią ilością nie za bardzo potrzebnych informacji o życiu i zwyczajach manatees, ich mądrości, sposobie odróżniania białego ptaszka A od białego ptaszka B – okazuje się że pomimo że są prawie identyczne, jeden z nich jest dzieckiem które za rok będzie niebieskie, a drugi jest okazem dorosłym i zostanie biały. Nie pytajcie mnie o jakie ptaki chodzi, bo nie pamiętam. Dowiadujemy się także że pewne trzciny daje się jeść i po ugotowaniu smakują jak ugotowana tektura. Podobnych, niezwykle ważnych informacji w czasie rejsu jest sporo i umilają one czas pomiędzy obserwacjami ptaszków, aligatorów itp.
No dobra, wystarczy tekstu, teraz zdjęcia z opisami. Miłego oglądania!