Boca nie Chica

SpaceX poinformował dziś że wcale im się nie śpieszy z budową platformy w Boca Chica, TX. Jak pewnie pamiętacie, pierwotne plany były takie, że platforma rozpocznie działalność w 2018 roku. Jednak wygląda na to że wszystko się (jak to zwykle z rakietami bywa) poważnie obsunie. SpaceX twierdzi że jest w stanie dokończyć platformę w ciągu około dwóch lat, ale na razie ma to niski priorytet jako że LC-39A i LC-40 z nadmiarem zaspokajają potrzeby firmy w przewidywalnej przyszłości. Jak to rozumieć? Jak nie wiadomo o co chodzi to na pewno chodzi o pieniądze – naprawa LC-40 okazała się znacznie trudniejsza i bardziej kosztowna niż to firma oczekiwała, zresztą rozpoczynając prace nad platformą w Texasie nikt nie spodziewał się że trzeba będzie wydać dużo pieniędzy na naprawę LC-40. Drugi problem to opóźnienia programu lotów załogowych. Programu, który ma przynieść SpaceX bardzo dużo pieniędzy. Czyli nie owijając w bawełnę – SpaceX wydaje się mieć lekkie problemy z gotówką. Jednoczesne inwestycje w nieustanny rozwój F9, FH i nowej rakiety a także konstelację satelitów która ma być kurą znoszącą złote jajka powodują że SpaceX musi uważać na wydatki. A budowa platformy jest bardzo kosztowna i są to „utopione” pieniądze – zanim przyniosą zyski upłynie wiele czasu.

A właśnie, a propos konstelacji kur znoszących złote jajka, SpaceX poniósł poważną porażkę na gruncie legalnych batalii. Firma chciała żeby amerykańska FCC była organem licencjonującym takie konstelacje, jednak FCC uznała że pozostawi to w rękach ITU (International Telecommunication Union). W czym problem? Jeżeli zajmowała by się tym FCC, to wszyscy operatorzy konstelacji musieli by jednakowo dbać o to by sobie nawzajem nie zakłócać sygnałów. Jednak jeżeli ITU będzie odpowiedzialna, to użyta będzie zasada „kto pierwszy ten lepszy” – pierwsza konstelacja nie musi się martwić nikim a następne muszą uważać żeby nie przeszkadzać tej pierwszej. Jako że OneWeb jest znacznie bliżej wystrzelenia swojej konstelacji niż SpaceX, oznacza to że SpaceX będzie musiał bardzo uważać żeby nie zakłócać sygnału OneWeb. A to oznacza dużo większe koszty satelitów i prawdopodobnie gorszą jakość sygnału na ziemi wymagającą kosztowniejszego sprzętu. A jak jeszcze Boeing wystrzeli swoją konstelację przed SpaceX, to firma będzie miała spory problem. Dlatego podejrzewam że SpaceX przesunął pieniądze z budowy platformy w Boca Chica oraz z budowy nowej rakiety na R&D konstelacji tak by zbudować ją jak najprędzej. Ciekawe co za parę tygodni powie Musk na konferencji astronautycznej?

No i ostatni powód spowolnienia prac nad Boca Chica – platforma ma być przeznaczona przede wszystkim dla nowej rakiety. A jako że nowa rakieta jest nadal na deskach kreślarskich, to trudno projektować platformę.

SpaceX planuje wystrzelić w tym roku 20 rakiet i wydaje się być na dobrej drodze do osiągnięcia tego celu. W przyszłym roku planowane jest wystrzelenie 40 rakiet dzięki wykorzystaniu dwóch platform i silnemu wykorzystaniu używanych pierwszych stopni co pozwoli na podwojenie częstotliwości lotów bez zwiększania możliwości produkcyjnych fabryki.

 

Marek Cyzio Opublikowane przez: