Burza tropikalna się rozwija

Wszelkie modele przewidują że z obecnego obszaru niskiego ciśnienia powstanie mała burza tropikalna już za kilka dni:

may25-fct

Na Atlantyku, w miejscu gdzie barka Elona czatuje na nadlatującą rakietę, pogoda jest raczej nieciekawa – spore burze z dużymi opadami deszczu. W ciągu dnia może się tam zrobić tylko gorzej – mam przeczucie że dzisiejsze lądowanie się nie uda. Oczywiście SpaceX nie ma nic do stracenia – nie ma powodu by nie przetestować zachowania Falcona 9 w czasie przejścia przez chmury burzowe – taka wiedza może się też przydać w przyszłości w czasie startów – obecne ograniczenia są bardzo konserwatywne i często starty nie dochodzą do skutku nawet przy relatywnie dobrej pogodzie. To wszystko po katastrofie rakiety Atlas-G Centaur D1AR w 1987 roku – wtedy to wystrzelono rakietę w czasie burzy z piorunami i ulewnym deszczem. 38 sekund po starcie w rakietę uderzył piorun. Spowodowało to przekłamania w pamięci komputera sterującego, a te spowodowały że wysłał on do silników komendę zmiany kierunku. Latanie bokiem przy prędkościach powyżej MACH 1 się zawsze źle kończy. Rakieta eksplodowała. Po wydobyciu resztek odkryto że obudowa ładunku miała pełno wypalonych małych dziurek po wielokrotnych uderzeniach piorunów w czasie lotu. Od tego czasu rakiety nie startują w czasie burz a także jeżeli ich trajektoria lotu przechodzi przez chmury z dużymi różnicami ładunków. Co ciekawe NASA miała wiele „mało brakowało” z uderzeniami piorunów, ale jakoś nie mogła się nauczyć z nich niczego. Najsłynniejszym było uderzenie pioruna w czasie startu Saturna V z misją Apollo 12. Wtedy to dwa uderzenia pioruna spowodowało wyłączenie wielu kluczowych systemów rakiety. I wtedy to właśnie inżynier John Aaron wypowiedział słynne słowa „try SCE to AUX” ratując misję (a może także życie astronautów). NASA się niczego nie nauczyła po tym wypadku, co zupełnie nie dziwi. Długotrwali czytelnicy pamiętają moją serię postów o różnych „mało brakowało” w NASA – dopóki nie nastąpi jakaś poważna awaria, NASA ma tendencję ignorowania zagrożeń.

Marek Cyzio Opublikowane przez: