Chevrolet mój wróg

Kilka dni temu oddałem mojego Chevroleta na wymianę oleju, płynu chłodzącego + pojawiał się jakiś komunikat o czymś nie działającym od czasu do czasu. Ostrzegli mnie że może to zając więcej niż jeden dzień bo mechanik od Corvette jest bardzo zajęty. Ale od kilku dni codziennie do mnie dzwonią żeby mnie poinformować że mechanik nadal nie miał czasu zając się moim samochodem. I w ten sposób nie mam jak pojechać do portu i zrobić zdjęcie rakiecie 🙁 Dziś ich opieprzyłem i maja mi jutro oddać nie naprawiony samochód. Olej zmienili ale płyn chłodzący nadal nie ruszyli. Tak to jest z Chevroletem – nie bez powodu ludzie nie chcą kupować samochodów tej marki. A potem firma się dziwi ze traci rynek… Ja w każdym razie nie zamienię Corvette na nowy model. Nawet jak wsadzą silnik za plecami jak obiecują.

Marek Cyzio Opublikowane przez: