Na ziemię spada coraz więcej resztek rakiet. W szczególności „bagażnik” Dragona wydaje się na tyle porządnie zbudowany że co chwila znajdujemy jego resztki na ziemi. O akumulatorach które wywalono z ISS i które zrobiły dziurę w domu na Florydzie nawet nie wspominam. Ciekawe kiedy będziemy mieli pierwszą ofiarę kosmicznych śmieci i czy za jakiś czas nie stanie się to tak rutynowe jak masowe strzelaniny w USA?