Ciekawy artykuł ze wspomnieniami początków historii promów kosmicznych

Air Force Space Command opublikowało wczoraj bardzo interesujący artykuł opisujący początki programu promów kosmicznych. Okazuje się że prom kosmiczny był tylko częścią bardzo ambitnego programu badań kosmosu, po raz pierwszy sformułowanego w 1952 roku. Program ten zakładał budowę stacji kosmicznej jako „stacji przesiadkowej” do lotów w daleki kosmos. Prom kosmiczny miał być „ciężarówką” pozwalająca na zbudowanie tej stacji. W 1970 roku, gdy program Apollo się kończył, przedstawiono tą ideę prezydentowi Nixonowi. Szacowano że budowa promu i stacji będzie kosztowała około 24 miliardów dolarów w ciągu 10 do 12 lat. Nixon powiedział „OK, ale zróbcie to za połowę”. NASA mając za mały budżet, zdecydowała się więc skoncentrować na promie kosmicznym a planowanie i budowę stacji odłożyć na przyszłość. Ale w 1971 roku Nixon zrobił NASA psikusa – obciął budżet na prom i stację do 6 miliardów dolarów.

Inną ciekawostką jest to, że pierwotnie prom kosmiczny miał być wyposażony w silniki odrzutowe pomagające w lądowaniu – nikt nie wierzył że da się wylądować szybowcem z kosmosu. Prom miał także mieć proste skrzydła (jak U2), ale w 1972 roku do budowy wmieszało się USAF i dodało jedno, ważne z punktu widzenia wojska wymaganie – prom miał być zdolny do startu, zrobienia tylko jednego okrążenia wokół ziemi i lądowania w tym samym miejscu w którym wystartował. Wersja z prostymi skrzydłami nie była w stanie tego osiągnąć, w związku z czym mamy prom z skrzydłem delta.

NASA planowała dokonywać do 50 lotów promu rocznie. Co z tego wyszło, to wszyscy wiedzą…

Pieniądze na stację kosmiczną znalazły się dopiero w 1984 roku, dzięki prezydentowi Reganowi. Niestety decyzja o budowaniu jej w międzynarodowej współpracy, a szczególnie decyzja o dołączeniu Rosji spowodowała że stacja lata po orbicie na której jest bezużyteczna jako stacja przesiadkowa do lotów w dalszy kosmos (orbita stacji jest podyktowana lokalizacją kosmodromu Bajkonur).

Bonus – dla zainteresowanych historią wczesnych planów stacji kosmicznej, świetny artykuł na kosmonauta.net.

I mała aktualizacja – znalazłem kilka zdjęć wczesnych projektów promu kosmicznego oraz ciekawą stronę z (bardzo uproszczoną) historią promu kosmicznego.

Pierwotny projekt – zarówno prom jak i rakieta nośna są wielokrotnego użytku.To rozwiązanie miało kosztować w okolicach 10 miliardów USD. Po cięciu budżetu do 6 miliardów stało się nierealne.

Wersja tańsza w budowie – rakieta nośna z elementów Saturn V – silniki F-1.

No i wersja ostateczna, zaaprobowana przez Nixona w 1972 roku.

Aha – a ostateczny koszt budowy czterech promów zamknął się w kwocie 16.5 miliarda dolarów (artykuł z 1980 roku).

Marek Cyzio Opublikowane przez: