Okazuje się że jednym z powodów opóźnień w startach rakiet są braki ciekłego tlenu. Wszystko przez COVID – szpitale są zapchane do granic możliwości, tłumy ludzi na wentylatorach i wszyscy potrzebują tlenu. W Orlando spowodowało to problemy z dostępnością wody w kranach – Orlando ozonuje wodę i potrzebuje do tego ton ciekłego tlenu. Którego nie ma. I w taki sposób wirus wpływa na podbój kosmosu…