Taki przewrotny tytuł bo Ćmielów słynie na całym świecie z wyrobów ceramicznych. I Cape Canaveral staje się właśnie takim Ćmielowem świta rakiet – to tutaj SpaceX dość intensywnie przygotowuje fabrykę która ma produkować płytki do Starship. Przejechałem się dziś na rowerze i zrobiłem kilka zdjęć postępów:



A poza tym widać że sporo prac jest prowadzonych – na kawałku parkingu zrobili zbrojenie i będą wylewali beton – wygląda że będzie to bardzo porządna – tak z metr grubości i jakieś 10 x 30 metrów powierzchni. Budynek też widać że jest remontowany – pozastawiali widok kontenerami, ale widać że pracują nad różnymi instalacjami.
A druga ciekawostka – zaczepił mnie nowy sąsiad – wynajął mieszkanie w budynku obok w Cape Canaveral. Przyjechał z Luizjany i mówi ze znalazł pracę w kilka dni – pracuje dla Blue Origin jako spawacz przy budowie systemu polewania platformy wodą. Mówi że tysiące ludzi pracują codziennie i że rury jakie spawają mają ścianki grubości ręki. BO podobno zatrudnia każdego kto umie spawać. To może być jeden z powodów dla których Elon woli Texas – nie musi się z Bezosem bić o pracowników.