Dobrze poinformowana NSF twierdzi że awarię B18 spowodowała eksplozja COPV na dole rakiety. Moim zdaniem zdjęcia jakie się pojawiły nie potwierdzają tej teorii ale ja się nie znam.
Zakładając że to jednak jest COPV to SpaceX ma poważny problem z tymi. Poprzednia eksplozja w Massey’s spowodowana była przez COPV. Mówiło się że główną przyczyną tejże było niezbyt delikatne obchodzenie się pracowników przy transporcie i montażu COPV. Moza założyć że ten problem wyeliminowano – widzieliśmy na zdjęciach że obecnie COPV mają piękne kurteczki zabezpieczające je przed uszkodzeniami. Więc jeżeli to znowu COPV to coś jest nie tak – czy to z samymi butlami czy ze sposobem w jaki SpaceX je używa.
Edycja – przyglądam się najnowszym zdjęciom i wszelkie COPV wydają się nadal być tam gdzie powinny. To nie wygląda mi wcale na eksplozje COPV. Ale ja się nie znam 🙂
Edycja 2 – może jednak COPV? Nowy booster ma je niesymetrycznie i wygląda na to że cała kolumna tychże znikła zupełnie. Niestety nie ma jeszcze dobrych zdjęć ze wszystkich stron rakiety a w szczególności ze strony gdzie nastąpiła awaria. Booster ma 4 kolumny COPV – dwie dłuższe i dwie krótsze. Na zdjęciach wydaje się że znikła zupełnie jedna z tych krótszych kolumn i że właśnie w jej miejscu nastąpiła awaria. Złośliwie ta strona boostera jest skierowana w stronę Meksyku i pewnie dlatego nie ma nadal zdjęć bo wymaga to wycieczki łodzią po Rio Grande.
Edycja 3 – SpaceX najprawdopodobniej będzie próbował ustabilizować booster za pomocą dźwigu jaki mają w Massey’s a następnie zostanie on pocięty na mniejsze kawałki. Samo ustabilizowanie będzie bardzo ryzykowne bo trzeba jakoś booster przypiąć do dźwigu, musi być to zrobione ręcznie a jednocześnie nie można wysłać nikogo na szczyt boostera który może w każdym momencie się zawalić. Te obiecywane od dawna roboty Tesli by się teraz bardzo przydały.
Edycja 4 – obejrzałem dostępne zdjęcia jeszcze raz i jestem w stanie się doliczyć wszystkich COPV więc znowu mam poważne wątpliwości czy NSF nie za wcześnie nazwała je sprawcą awarii.