Tesla pokazała wczoraj projekt swojego „mądrego” kabla do ładowania. To że obecne kable są ciężkie i podłączenie ich do samochodu wymaga sporo siły jest jednym z głównych powodów narzekań, szczególnie wśród właścicielek Tesli. Dlatego firma planuje wypuszczenie na rynek „mądrego” kabla, który sam jest w stanie zidentyfikować otwartą i zachęcającą do ładowania dzuirkę Tesli i się w nią wetknąć. Jak widać idzie mu to całkiem nieźle.
To rozwiązanie pewnie będzie miało zastosowanie w całej gamie produktów – od satelitów (tankowanie w kosmosie), poprzez domowe roboty (podpinanie się do ładowania) a skończywszy na przemyśle pornograficznym (nie będę podawał przykładów, sami sobie wyobraźcie zastosowania).