Czarne chmury nad startem X-37B

Jak informuje Florida Today, ostatni start satelity GPS IIF-3 (z którego zdjęcia można obejrzeć tutaj) nie był taki bezproblemowy jakby się wyglądało. Silnik RL-10 napędzający drugi stopień rakiety miał mniejszy ciąg niż powinien. Na szczęście drugi stopień miał zapas paliwa a jego komputery były na tyle mądre że skompensowały niższy ciąg odpowiednio dłuższymi czasami działania silnika i satelita został dostarczony na mniej-więcej zaplanowaną orbitę.

Ale tenże sam silnik RL-10 (choć w troszkę innej wersji) napędza drugi stopień rakiety Atlas V. Rakiety która ma wynieść X-37B. I X-37B nie poleci dopóki nie uda się znaleźć przyczyny niższego ciągu RL-10 i udowodnić że silnik który jest zamontowany w Atlas V jest wolny od tej wady. A może to zająć jakiś czas.

USAF od dawna zwraca uwagę że RL-10 jest wąskim gardłem i jakiś problem z tym silnikiem może uziemić wszelkie starty wojskowych satelitów. I możliwe że właśnie się to stało. Z jednej strony to spory problem dla ULA i USAF, a z drugiej szanse na to że SpaceX dostanie część lukratywnych kontraktów wojskowych właśnie znacznie wzrosły. Bo USAF i NRO potrzebują rakiety która nie ma wspólnych części z obecnymi Delta IV i Atlas V, tak by w razie jakichś problemów z tymi rakietami, nadal było czym wynieść satelity na orbitę. A Falcon 9 oraz planowany Falcon Heavy są właśnie taką rakietą. Awaria nie mogła przyjść w gorszym momencie – USAF nadal wstrzymuje się z przyznaniem wielkiego kontraktu na starty rakiet na następne 5 lat. ULA robi co może by przekonać USAF że są konkurencyjni cenowo i jakościowo – najnowszy pomysł to wystrzeliwanie po dwa satelity GPS za jednym zamachem. Satelity wystrzeliwane były rakietą Atlas V z pięcioma rakietami pomocniczymi na paliwo stałe. Rakieta będzie miała zmodyfikowany moduł ładunkowy pozwalający na umieszczenie dwóch satelitów na dwóch osobnych orbitach za pomocą jednego drugiego stopnia (czyli pewnie poleci najpierw na pierwszą orbitę, uwolni jednego satelitę a następnie poleci na drugą i uwolni drugiego). Takie rozwiązanie może zaoszczędzić USAF 50 milionów na każdym satelicie GPS, co powoduje że Atlas V staje się tańszy niż Falcon 9 (który nie może wynieść dwóch satelitów na raz).

Marek Cyzio Opublikowane przez: