Czterdzieści

W kuluarach Twittera pojawiła się cyfra 40 miliardów dolarów które ma kosztować lot na księżyc. 8 miliardów rocznie przez pięć lat. Kwota ta wydaje mi się niezwykle zaniżona i bardzo ambitna – w 2011 NASA szacowała koszt budowy SLS i czterech lotów tą rakietą na ponad 40 miliardów dolarów. Tych z 2011 roku. Koszty budowy stacji orbitalnej na orbicie księżyca + lądowników zakładając że będzie się to działo wg. tradycyjnej metody (NASA projektuje i zleca wykonanie pijawkom) będą na pewno wielokrotnie większe. Jedyna nadzieja w prywatyzacji – zostawienia NASA działki lotów załogowych (żeby senatorowie z okręgów wyborczych gdzie NASA ma dużo pracowników byli zadowoleni) i rozpisanie przetargów na wszystko inne wśród firm prywatnych. Tak żeby trochę kasy kapnęło dla SpaceX, trochę dla Blue Origin, a może też trochę dla Boeinga. Lockheed Martin powinien się zadowolić miliardami które dostaje na Oriona a Boeing swoją wielomiliardową działką w SLS.

Szanse na to że kongres się zgodzi wydać 40 miliardów dolarów na lot na księżyc szacuje na zerowe. Przeciwnicy wiodącej roli NASA będą pokazywali SLS i Oriona (i pewnie JWST) jako przykład rozrzucania pieniędzy podatników. Przeciwnicy firm prywatnych będą przypominali że nadal musimy latać Soyuzami do ISS a kapsuły SpaceX eksplodują jak melony. Nie, nie widzę jakichkolwiek szans na to by kongres przyznał takie pieniądze NASA. W końcu to zwiększenie budżetu agencji o kilkadziesiąt procent. W czasach rosnących deficytów budżetowych i budżetu wojska który napuchł tak że nikt już nie wie na co te pieniądze idą. Nie ma żadnych szans. Pewnie kongres zgodzi się na zwiększenie budżetu NASA o kilka procent i wydanie tych pieniędzy na studium i technologie pozwalające na lot na Księżyc taniej. A NASA będzie sobie dalej budowała SLS i Oriona nie spiesząc się.

Marek Cyzio Opublikowane przez: