Jak pamiętacie Musk obiecywał że do końca zeszłego tygodnia znane będą przyczyny awarii Falcona 9/CRS-7. Mija następny tydzień a przyczyna nadal nie jest znana (albo jest znana, tyle że nie podano jej do publicznej wiadomości). Wiadomo że NASA dokonała testów zniszczeniowych pewnych elementów. I wiadomo że te testy wykryły coś. Coś, co podobno jest bardzo łatwe do poprawienia. W związku z czym istnieje spora szansa że zobaczymy następny start Falcona 9 jeszcze w czasie tego lata. To bardzo dobra wiadomość! Hmm, mam wrażenie że kilku z kolegów którzy stawiali na te wczesne daty miało dobre przeczucia!