Tak sobie DARPA wyobraża wystrzeliwanie satelitów w przyszłości. Boeing dostał już pierwszy kontrakt na badania nad możliwością zbudowania czegoś takiego. Warto zauważyć dwie ciekawostki – po pierwsze uruchomienie silników drugiego stopnia odbywa się niepokojąco szybko po rozdzieleniu pojazdów, a po drugie nie wygląda żeby drugi stopień był odzyskiwany?
DARPA chce by pierwszy stopień miał koszty lotu, niezawodność i łatwość wielokrotnych startów porównywalną z samolotami (ale pewnie bardziej z SR-71 niż 737).