SpaceX poczuł się wyraźnie wywołany do tablicy i dziś opublikowano dość interesującą aktualizację obecnego stanu prac nad lotami na Księżyc. Do szczegółów przejdziemy za chwilę, najpierw wrażenia i opinie:
- po pierwsze SpaceX chyba się zaniepokoił planami przyspieszenia prac nad Blue Moon Mk.1 i zaproponował uproszczoną architekturę lotu na Księżyc która może być szybciej osiągnięta niż obecny plan. Niestety nic nie wiadomo na czym polegają te uproszczenia ale mam spore przypuszczenia że zamiast używania Artemis i Oriona, poleciał by załogowy Dragon na Falconie Heavy ze znacznie powiększonym modułem serwisowym pozwalającym na osiągnięcie niskiej orbity Księżyca. To by pozwoliło na znaczące zmniejszenie ilości paliwa w Starship i możliwe że wysłanie zatankowanego jednym lotem, bez potrzeby tankowania w kosmosie. Nie wiem czy cały ten rachunek energetycznie się domyka, ale spodziewam się że właśnie tak będzie wyglądała propozycja SpaceX – Falcon Heavy, Dragon z większym modułem serwisowym i HLS wymagający albo wcale albo dużo mniejszej ilości tankowań na orbicie.
- po drugie zero dat poza tym że w przyszłym roku będą testowali tankowanie na orbicie i długoterminowe przebywanie Starship na orbicie. Ale żadnej nowej daty lądowania na Księżycu.
A poza tym to stara śpiewka – że tylko Starship gwarantuje USA nie tylko powrót na Księżyc ale możliwość zbudowania permanentnej bazy tam za pieniądze na które nas stać. I zakładając że Starship osiągnie swoje założone cele, to rzeczywiście nie widać alternatywy. SpaceX podaje trochę statystyk które otwierają usta:
- kabina HLS będzie miała użyteczną (pod ciśnieniem) objętość równą 2/3 objętości całej ISS (600 m3), a każda z dwóch śluz ma objętość równą 13 m3, co jest dwa razy więcej niż objętość całego LEM systemu Apollo. W takich warunkach można spokojnie przebywać przez długi czas na powierzchni Księżyca.
- towarowy Starship ma mieć możliwość wysłania 100 ton ładunku za jednym zamachem na Księżyc. To kompletnie zmienia rachunek ekonomiczny – pozwala np. na wysłanie reaktora atomowego który mógłby zasilać księżycowe miasteczko. A propos reaktora to właśnie zmieniono przepisy i w końcu prywatne firmy w USA mają dostęp do silnie wzbogaconego (nawet 96%) uranu. To pozwoli na budowę komercyjnych reaktorów atomowych do użycia w kosmosie.
- 90% kosztów budowy systemu pokrywane jest z prywatnych pieniędzy inwestorów SpaceX. Te parę miliardów $ które NASA wyłożyła to marne 10% wszystkich kosztów.
- Raptor 2 ma na swoim koncie 226 tysięcy sekund pracy = 2.6 dnia. Raptor 3 ma na razie 40 tysięcy sekund ale pewnie to się będzie szybko zwiększało.
SpaceX podaje długą listę tego co już osiągnięto w ramach HLS, jak chcecie to sobie ją poczytajcie w oryginale, nie chce mi się całości tłumaczyć więc poprosiłem Groka by to za mnie zrobił:
- Demonstracje systemów kontroli środowiska księżycowego, podtrzymywania życia oraz kontroli termicznej, z wykorzystaniem pełnowymiarowego modułu kabiny zamieszkanego przez wiele osób w celu przetestowania zdolności do wstrzykiwania tlenu i azotu do środowiska kabiny oraz precyzyjnego zarządzania dystrybucją powietrza i sanitacją, wraz z kontrolą wilgotności i temperatury. Seria testów mierzyła również środowiska akustyczne wewnątrz kabiny.
- Kwalifikacja adaptera dokującego systemu dokowania, który połączy Starship i Orion w przestrzeni kosmicznej, androgynicznego systemu dokowania SpaceX zdolnego do działania jako system aktywny lub pasywny, opartego na sprawdzonym w locie aktywnym systemie dokowania Dragon 2.
- Test zrzutu nóg lądownika pełnowymiarowego egzemplarza z energiami lotu na symulowany regolit księżycowy w celu weryfikacji wydajności systemu i zbadania interakcji stopy z regolitem.
- Test regulacji ciągu Raptora do lądowania księżycowego, demonstrujący reprezentatywny profil ciągu, który pozwoli Starship na lądowanie na powierzchni Księżyca.
- Testy osłon, izolacji i paneli okiennych na mikrometeoroidy i orbitalne odpady, analizujące różne układy materiałów, które będą używane do ochrony Starship przed zagrożeniami uderzeniowymi i surowymi warunkami termicznymi.
- Demonstracje oprogramowania lądowania, czujników i radaru, testujące sprzęt i oprogramowanie nawigacyjne oraz sensoryczne, które będą używane przez Starship do lokalizowania i bezpiecznego opadania na precyzyjne miejsce lądowania na Księżycu.
- Przegląd architektury oprogramowania w celu zdefiniowania schematu głównych procesów sterowania pojazdem, na jakich fizycznych komputerach będą one działać, oraz funkcji oprogramowania dla krytycznych systemów, takich jak wykrywanie usterek, ostrzeżenia i alarmy oraz sterowanie komendami i telemetrią.
- Demonstracje zimnego startu Raptora z użyciem zarówno silników Raptor zoptymalizowanych pod poziom morza, jak i próżniowych, które są wstępnie schładzane przed uruchomieniem, aby symulować warunki termiczne doświadczane po dłuższym czasie w przestrzeni kosmicznej.
- Przegląd zintegrowanego planu operacji misji księżycowej, obejmujący sposób, w jaki SpaceX i NASA będą prowadzić zintegrowane operacje, opracowywać reguły lotu i procedury załogi oraz plan operacji misji na wysokim poziomie.
- Demonstracja modułu zasilania depotu, testująca prototypowe systemy generacji i dystrybucji energii elektrycznej planowane do użycia w wariancie depotu paliwa Starship.
- Demonstracja segmentu naziemnego i komunikacji radiowej (RF), testująca zdolność do wysyłania i odbierania komunikacji RF między stacją naziemną równoważną lotowi a systemem RF pojazdu równoważnym lotowi.
- Demonstracja windy i śluzy powietrznej, która została przeprowadzona we współpracy z Axiom w celu wykorzystania reprezentatywnych lotowi ciśnieniowych skafandrów EVA, aby przećwiczyć pełną operację windy załogi, która będzie używana do transferu załogi i ładunku między Starship a powierzchnią Księżyca.
- Demonstracja systemu medycznego obejmująca system medyczny załogi na Starship oraz zdolność telemedycyny między ziemią a załogą.
- Aktywacja stanowiska testowego z hardware in the loop dla testu lotu transferu paliwa, które wykorzystuje stanowisko testowe z reprezentatywnym lotowi hardware’em do uruchamiania symulacji dla nadchodzącego testu lotu transferu paliwa.
W sumie najciekawsze jest to że pracują nad nogami, profilem działania Raptora i windami. Jednocześnie żadnych informacji o silnikach SuperDraco które miały służyć do lądowania żeby nie robić za dużo kurzu. Niepokoją mnie także nogi – wydają się krótkie i małe a biorąc pod uwagę rozkład masy HLS (ciężki moduł załogowy na górze) to martwi mnie takie rozwiązanie. Ale SpaceX pewnie wie lepiej jak zapobiec wywróceniu się tego więc pozwólmy ich inżynierom działać.
Tak podsumowując to mam wrażenie że SpaceX chce powiedzieć że wylądowanie na Księżycu za kadencji Trump jest nierealne, wylądowanie przed Chińczykami także, ale jak już zaczniemy latać to księżycowy McDonald’s jest nieuchronny i chińscy Taikonauci będą musieli jeść wołowinę (pewnie z Argentyny).