Do trzech razy sztuka

Czyli dziś w końcu poleciał F9 z Vandenberg (dwie poprzednie próby startów były nieudane z uwagi na pogodę) a jednocześnie Starship #38 po raz drugi nie dał rady uruchomić silnika. Pierwsza próba była wczoraj, coś było nie tak ze szybkozłączką i przez noc ją naprawiali. Druga próba była przed chwilą, na razie nie wiadomo co było przyczyną. Nie wiadomo także czy ponownie spróbują dziś, czy znowu będą musieli coś naprawić.

Marek Cyzio Opublikowane przez: