SpaceX potwierdził że dziś będą znowu próbowali wystrzelić rakietę. Ma nadzieję że tym razem się uda. Jeżeli pogoda będzie sprzyjająca to planuję złapać po drodze znanego czytelnikom Russell’a (dwa „l”) i wykorzystać jego wejściówkę do parków narodowych w celu zaoszczędzenia $10 – tak, podnieśli opłaty na Playalinda do tego stopnia że opłaca się kupić całoroczną wejściówkę ($40). Ale to wszystko pod warunkiem że pogoda będzie kooperowała. Od kilku dni jest rewelacyjna pogoda – wczoraj nie padało wcale. Jako że wczoraj był 4 lipca, to każdy Amerykanin poczuł się w obowiązku wysadzić coś w powietrze. Od zmierzchu do około 23 było jak na wojnie. Pojechałem na rowerze na najwyższy punkt w okolicy (przejazd nad autostradą) i zrobiłem zdjęcie tego co się działo. Jak widzicie wszyscy czymś strzelali. Miejmy nadzieję że SpaceX też się uda strzelanie dziś.
Nadal nie ma żadnych informacji o przyczynie poniedziałkowego abortu. Nie ma też nadal żadnych wycieków tych rewolucyjnych informacji jakie się pojawiły na L2. Jestem zaskoczony jak ludzie potrafią trzymać język za zębami – sprawdzałem Reddit i nic nie ma. Cóż, trzeba poczekać jeszcze trochę…
Prognoza pogody wygląda rewelacyjnie – jest tylko 15% szans na deszcz w okolicach 19:30.
Edycja – opóźnienie! Start planowany jest o minutę później niż podawano.
Edycja 2 – jestem na miejscu. Ludzi znacznie mniej niż ostatnim razem ale nadal sporo.
I poleciał!!!