SpaceX poinformowało ze nowy, załogowy Dragon V2 będzie początkowo lądował w oceanie tak jak obecny Dragon. SpaceX nie planuje certyfikacji lądowania na ziemi w ramach programu lotów załogowych. Pewnie z uwagi na napięty harmonogram. Docelowo Dragon V2 ma lądować na lądzie za pomocą silników SuperDraco jak to SpaceX obiecywał, ale kiedy to będzie tego nie wiadomo.
Edycja – troszkę moich spekulacji na temat tej decyzji. Przede wszystkim warto zauważyć że CST-100 Boeinga będzie lądowała w White Sands, NM na ziemi. Do złagodzenia upadku używane będą poduszki powietrzne. SpaceX planował podobne rozwiązanie, jednak zamiast poduszek miały na chwilkę włączać się silniki SuperDraco. Jednak zrezygnowano nawet z tego rozwiązania. Dlaczego? Moim zdaniem problemem jest to że silniki SuperDraco w obecnej wersji napędzane są hydrazyną. Jak czytelnicy pewnie wiedzą to wyjątkowo złośliwa substancja. Myślę że NASA nie była zachwycona możliwością otrucia astronautów po wyjściu z kapsuły. I pewnie Dragon V2 zacznie używać swoich silników dopiero jak SpaceX zmieni im paliwo na coś mniej toksycznego. Pewnie się zastanawiacie – a jak to Soyuz robi? Soyuz ma rakiety na paliwo stałe.
Edycja 2 – SpaceX pokazał kapsułę której użyją do Pad Abort Test: