SpaceX się wczoraj pochwalił stanem postępów w budowie hangaru na LC-39A. Jak widać jest nieźle – zewnętrzna struktura jest praktycznie gotowa. Hangar ma mieścić do pięciu „patyków” = albo pięć F9 albo jednego FH i dwa F9.
NASA się wczoraj pochwaliła że jeden z silniczków Soyuza, którym ma jutro wracać na ziemię nasza ulubiona Samantha uruchomił się sam, bez niczyjej pomocy. Spowodowało to zmianę położenia ISS, ale na szczęście systemy kontrolne stacji opanowały sytuację używając innych silniczków. Trzymam kciuki żeby to lądowanie było udane.