Ciekawy artykuł pojawił się na SpaceNews – NASA odtajniła dokumenty związane z wyborem dostawców ładunków do ISS w ramach programu CRS-2. I wychodzi z nich że SpaceX uzyskał najwyższą ilość punktów – oferta była najlepsza. Pomimo że cena za 1 kg ładunku „pressurized” była najwyższa w przypadku SpaceX. Znacząco niższą cenę oferuje Orbital ATK, natomiast cena Sierra Nevada była tylko trochę niższa od SpaceX.
Artykuł tłumaczy tą różnicę kilkoma przyczynami – przede wszystkim SpaceX oferuje przy każdym locie zarówno przestrzeń dla ładunku „pressurized” jak i „unpressurized” (czyli jeden w środku kapsuły z powietrzem a drugi poza kapsułą w próżni). Orbital ATK czegoś takiego nie oferuje bezpośrednio – misja może albo mieć Cygnusa i tylko „pressurized”, albo wyłącznie „unpressurized” (choć NASA do tej pory takiej misji nie zamówiła). W przypadku Sierra Nevada, ich Dream Chaser ma oferować identyczne możliwości jak Dragon – w jednym locie i jedno i drugie.
Drugą przyczyną jest to że w odróżnieniu od Orbital ATK, Dragon jest w stanie dostarczyć ładunek na ziemię. To znacząco zwiększa cenę. Jednak Dream Chaser ma oferować dokładnie to samo a do tego znacznie lepiej niż Dragon – mniejsze przeciążenia, szybszy czas dostawy + możliwość spalenia śmieci – Dragon tej ostatniej nie oferuje.
Trzecią przyczyną jest niska objętość i ładowność Dragona, co powoduje że żeby dostarczyć taką samą ilość ładunku, SpaceX musi wykonać więcej lotów niż Orbital ATK i Sierra Nevada.
Czwarta przyczyna jest prozaiczna – SpaceX musi jednocześnie produkować dwie kapsuły co znacząco zwiększa ich koszty. Czyli moje przypuszczenia o tym że SpaceX zaoferuje wspólny design kapsuły do lotów towarowych i załogowych były błędne.
Jednak nawet biorąc pod uwagę te wszystkie przyczyny, mam wrażenie że SpaceX będąc praktycznie pewnym wygranej zdecydował się zaproponować wyższą cenę. Szczególnie że była ona nadal znacznie niższa niż cena Boeinga i Lockheed-Martina. Ciekawe że Sierra Nevada zaproponowała niższą cenę niż SpaceX – pomimo że będzie musiała korzystać z dość kosztownej rakiety nośnej – Atlas V (i to z dodatkowymi rakietami pomocniczymi na paliwo stałe które znacząco zwiększają cenę). I pomimo że firma musi zainwestować w dokończenie Dream Chaser’a – SpaceX teoretycznie mógł zaoferować obecnego Dragona i F9 po bardzo niskiej cenie, bo rakieta i kapsuła są już zamortyzowane.
Niska cena zaproponowana przez Orbital ATK będzie pewnie wodą na młyn krytyków kupowania silników w Rosji – pozwalają one oferować dumpingowe ceny i „na pewno” Rosja sprzedaje je poniżej kosztów by wykończyć amerykański przemysł kosmiczny.