Tak jak pisałem wcześniej, Boeing dokonał drugiej próby swojego superszybkiego pojazdu – X-51A. Niestety, podobnie jak pierwsza, także ta druga próba zakończyła się porażką, i to chyba nawet gorszą niż pierwsza. Bo o ile za pierwszym razem pojazd poruszał się z założoną prędkością przez pewien czas, o tyle przy drugiej próbie nie udało się nawet tego osiągnąć – X-51A został rozpędzony za pomocą silnika na paliwo stałe do prędkości Mach 5, ale niestety silnik scramjet nie uruchomił się. A dokładniej to nastąpił zapłon silnika (do zapłonu stosowany jest eten), ale przy próbie przejścia na docelowe paliwo (JP-7 – znane z samolotu SR-71 Blackbird), nastąpiło zjawisko znane pod miło brzmiącą nazwą „unstart”. Pojazd próbował dokonać ponownego zapłonu silnika, ale miał już za małą prędkość. I niestety skończył w Pacyfiku 🙁
Następna próba lotu na jesieni tego roku. Trzymamy kciuki!
Aha, jak ktoś jest bardziej zainteresowany zjawiskiem „unstart” to polecam książkę Flying the SR-71 Blackbird: In the Cockpit on a Secret Operational Mission. Kupiłem ją i czytam i potwierdzam że to zjawisko jest tam w bardzo prosty i jasny sposób wytłumaczone.