Najnowsza wiadomość – Blue Origin planuje nie tylko rozbudowę/modernizację LC-36, ale także zbudowanie zupełnie nowej platformy na LC-11. LC-36 i LC-11 są tak blisko siebie, że pewnie powstanie tam nowa, połączona platforma dla Blue Origin. Niepokojąca jest niewielka odległość pomiędzy LC-11 a SpaceX’owym LZ-1 – może się okazać że firmy będą nawzajem sobie przeszkadzały – np. kampania startowa na LC-11 może uniemożliwić SpaceX użycie LZ-1 do lądowania. Przy obecnej częstotliwości lotów to nie powinno być wielkim problemem, ale zakładając że SpaceX kiedyś w przyszłości będzie strzelał co dwa tygodnie z LC-40 i LC-39A, lądowania odbywały by się raz w tygodniu a to praktycznie uniemożliwiało by efektywne używanie LC-11/LC-36.
Edycja – mam troszkę więcej informacji:
Blue Origin planuje nie tylko miejsce do testowania silników i wystrzeliwania rakiet, ale także małą fabrykę w której będą składane do kupy silniki. Planowana jest także fabryka w której używane rakiety będą przygotowywane do ponownego lotu. Jednak w planach nie ma słowa o miejscu w którym te rakiety będą lądowały, czyli możemy założyć że albo Blue Origin planuje lądowanie na barkach (w końcu to oni pierwsi wystąpili o taki patent) albo lądowania będą odbywały się gdzieś indziej…
Edycja 2 – w jednym z dokumentów do których podałem link powyżej jest informacja że pierwszy stopień rakiety będzie lądował na barce a kapsuła będzie lądowała w Texasie. Nie ma słowa o tym czy drugi (i ewentualnie trzeci) stopień rakiety będą odzyskiwane.