Starship 31 odpalił dziś silniki (trochę to zajęło) i wygląda na to że test był udany. Ale S31 to raczej nie w tym roku (chyba że jak pisałem SpaceX zrezygnuje z wystrzelenia S30).
A w międzyczasie RocketLab wykonał raczej nie planowany test statyczny Electrona – rakieta miała lecieć ale w końcu tylko uruchomiła i wyłączyła silniki.
Patrząc na to z punktu widzenia optymisty – przynajmniej nic nie wybuchło.
P.S. wiem że i tak dziś nikt się nie ekscytuje rakietami bo wszyscy się zastanawiają co tam Hezbollahowi wybuchło…