Za mniej-więcej dwie godziny startuje następny Antares z Cygnusem. Niestety z Virginii – pokazy ogni sztucznych dla mieszkańców Waszyngtonu są bardzo opłacalne.
Start nie będzie zupełnie rutynowy (zresztą nawet start zwykłego Antaresa trudno nazwać rutynowym) – dziś debiutuje lekko poprawiona wersja Antaresa, o większym udźwigu. A wszystko dzięki nowemu silnikowi drugiego stopnia – zamiast dotychczasowego silnika Castor 30B, dziś użyty będzie Castor 30 XL. Ma on delikatnie większy ciąg niż jego poprzednik a (co najważniejsze) działa przez 30 sekund dłużej. I te 30 sekund więcej pozwala na zwiększenie udźwigu rakiety Antares o 800 kg.
Rakieta Antares została wydłużona o prawie dwa metry – po to by się zmieścił ten większy silnik a także po to by zmieścić większą wersję Cygnusa która zadebiutuje w następnym locie. Nowy Cygnus pozwoli na zapakowanie więcej ładunku i wypełnienie zobowiązań wobec NASA.
Start Antaresa można oglądać na żywo na stronie Spaceflight Now.
Edycja – Antares wczoraj nie poleciał dzięki łódce, która wpłynęła na zabroniony obszar i nie dało jej się przegonić z tego obszaru w ciągu okienka startowego. Następna próba dziś, o 6:22 PM (w Polsce będzie pewnie 11:22 PM).
Edycja 2 – były dwa obszary zabronione dla łódek, nie jest jasne na którym znajdowała się ta łódź która spowodowała zatrzymanie odliczania: