Kilka dni temu Boeing zaprezentował wizualizację tego, jak zamierza przygotować platformę LC-41 do lotów załogowych. Rysunek ma dwa poważne problemy:
- jest daleki od rzeczywistości:
- przede wszystkim Atlas V jedzie na mobilnej platformie ZA wieżą a nie obok niej – konfiguracja jak na rysunku nie jest możliwa. Myślę że artysta zrobił to specjalnie jako że wieża z którą jeździ Atlas zasłaniała by szczegóły z tego ujęcia. Rakieta stoi w poprzek platformy co źle by się skończyło przy starcie
- po drugie wokół platformy nie ma takich drzew, to Floryda, są palmy a nie drzewa. I są one znacznie dalej.
- po trzecie wersje załogowe Atlasa V nie będą używały silników na paliwo stałe = pokazana na rysunku rakieta jest niewłaściwa, bo ma dwa takie silniki
- a drugim, zdecydowanie większym problemem jest ta nieruchoma wieża którą planują zbudować dla astronautów. Przede wszystkim dlatego że LC-41 nie jest własnością ULA, lecz Space Florida i kontrakt zakładał „czystą” platformę, bez żadnych wież itp. Tak by bez problemu i wielkich kosztów dało się ją przerobić do użytku przez inną rakietę. Cóż, pewnie będą musieli zmienić kontrakt. Drugi problem jaki widzę to brak systemu ratowania astronautów – do tego trzeba jakiś bunkier itp. na wypadek gdyby musieli się ewakuować z kapsuły. Na rysunku tego nie widać. Podobno ULA zaprojektowało taki system i będzie on opierał się na podobnym rozwiązaniu jak system na LC-39 – roller coaster z wózkami + bunkier poza obrębem platformy.
Tak więc artysta się nie popisał. Na szczęście ULA nie planuje rozpoczęcia żadnych prac na LC-41 zanim NASA nie wyda decyzji o tym kto przechodzi do następnego etapu. A jako że ta decyzja nastąpi jeszcze w tym roku, to ULA planuje rozpoczęcie prac na LC-41 już jesienią. Dostawy RD-180 nie są w tym wypadku zagrożeniem jako że Rosja powiedziała że nie będzie dostarczała tych silników wyłącznie do wojskowych lotów Atlasa V = loty cywilne będą mogły się odbywać.