Dziś rano się pojawiły plotki że lot IridiumNEXT-4 odbędzie się bez nóg – rakieta nie będzie lądowała. Początkowo uważałem je za jakiś żart ale przed chwilą szef Iridium to potwierdził. Dlaczego?
Powodów może być kilka:
- Jako że to Block-4, to rakieta może poleciec max dwa razy. To jej drugi lot – lądowanie by odzyskało tylko trochę kłopotliwego złomu. A koszty lądowania są spore – barka, dwa statki itp. No i zawsze istnieje ryzyko zrobienia dziury w barce!
- Lot IridiumNEXT-4 wymaga orbity która jest nieosiągalna dla F9 z nogami i zapasem paliwa na lądowanie.
- SpaceX zabrakło nóg jako że produkują już tylko te do Block 5 które są zupełnie inne/mają inne mocowania do rakiet.
- Booster ma niesprawne lotki lub systemy silników manewrowych lub cokolwiek innego co nie wpływa na start ale jwst kluczowe przy lądowaniu i nie opłaca się tego naprawiać/wymieniać
Która z tych wersji jest prawdziwa? Nie mam pojęcia. Pewnie się nie dowiemy przyczyn nigdy ale pospekulować zawsze jest fajnie.
Edycja – rozwiązanie zagadki było prozaiczne – nie ma gdzie trzymać używanych rakiet które się i tak na nic nie przydają. Jednak lądowanie będzie tyle że nie będzie nóg i barki. I pewnie tak samo będzie z dwoma następnymi startami na używanych rakietach. Zastanawiam się jak się to ma do przepisów nie zaśmiecania oceanów? W końcu rakiety praktycznie w całości pójdą na dno – wraz z resztkami kerozyny i innych świństw.